Kończy się ten dzień
Kończy się kolacją
czyszczeniem zębów
pocałunkiem
ułożeniem rzeczy
więc to był jeden dzień
z tych najcenniejszych dni
które nigdy nie wracają
Co mnie spotkało
Przeszedł minął
od rana do nocy
podobny do zeszłego
Dniu mój
jedyny
co ja zrobiłem
co ja zrobiłem
A może tak trzeba
wychodzić rano
po południu wracać
powtarzać kilka ruchów
układać wiele rzeczy
Dniu mój
brylancie najpiękniejszy na świecie
domie złoty
błękitny wielorybie
łzo w moich oczach
O niezbyt jasne myśli
kiedy stoję z rękami w kieszeniach
Moje usta w Poezje wybrane, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1994, s. 38
Dziś zmarł Tadeusz Różewicz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz